Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Zdrowo jest być fit - czy to mit?

Przez ostatnie kilka miesięcy miałam sporo czasu na obserwację tego, co się dzieje obecnie w fit świecie. Nie ukrywam, że trochę mnie to przeraża oraz martwi. Sama jestem trenerką, przed ciążą prowadziłam bardzo aktywny tryb życia, pomimo pracy zawodowej nie związanej zupełnie ze sportem. Obecnie, mimo bardzo zaangażowanej ciąży również promuje sport oraz zachęcam dziewczyny do jego uprawiania. Dbam także o to co wrzucam do swojego brzucha, poprzez świadomy wybór produktów, mających stanowić mój posiłek. Zależy mi na tym aby zdrowe nawyki, które wprowadziłam do swojego życia oraz do życia osób w moim otoczeniu miały bezpośrednie przełożenie na moje zdrowie i dobre samopoczucie.  Do tego też starałam się zachęcać Was na swojej stronie. Jednak zaczęłam dostrzegać wiele niepokojących sygnałów, które docierają do mnie za pośrednictwem internetu. Wydaje mi się, że wiele osób w pogoni za byciem fit trochę się pogubiła i zbyt poważnie podeszła do tematu. Kiedy czytam na różnych forach i

Rozstępy w ciąży - zaakceptuj i pokochaj :)

Będziesz mamą ! Dla każdej z nas ta wspaniała wiadomość oprócz ogromnej radości, wzbudziła zapewne wątpliwości i wiele pytań. Żyjemy w świecie, gdzie bycie fit staje się pomału standardem. Każda z nas chciałaby wyglądać świetnie, zarówno w zwyczajnych jeansach i koszuli, jak i latem na plaży w bikini. Katujemy się różnymi dietami, ćwiczeniami i suplementami aby jak najbardziej "przypodobać" się otoczeniu. Dzisiejszy post nie będzie dotyczyć jednak tego, czy przypadkiem nie zagalopowaliśmy się w tym fit świecie, tylko tematu z którym boryka się większość kobiet, które ciąża mają już za sobą - otóż tematu rozstępów. Wiadomo, że chcąc wyglądać pięknie niezależnie od ubioru, staramy się pracować nad naszym ciałem pod każdym względem. Smarujemy się różnymi kremami za "sto milionów", pijemy magiczne zioła, chodzimy na masaże i zabiegi upiększające, a ostatecznie dajemy się "pokroić" tylko dlatego aby zbliżyć się do ideału i pozbyć się "szpecących"

jaglany sernik na zimno

Pozostając w temacie słodkości, dziś leci do Was przespi na pyszny jaglany sernik na zimno. Robię go dość często z różnymi dodatkami i za każdym razem podbija moje serce :)  Składniki  Ok 60-70 g ksylitolu (cukier brzozowy ) ja używam zamiast cukru gdyż jest dużo zdrowszy i ma niski indeks glikemiczny  Po 250 g sera białego chudego i połtlustego  Około 700 g jogurtu naturalnego  100 g ugotowanej kaszy jaglanej  owoce takie jak lubisz  Gorzka czekolada 80%, galaretka, wiórki kokosowe, owoce, rodzynki czy co tam lubicie do dekoracji na wierzch :)   50 g żelatyny  1. Ser biały blenduje na gładką masę z jogurtem  2. W tym czasie gotuje kasze jaglana. Na szklankę kaszy używam ok 2 szklanek wody gotuje aż kasza wchłonie cala wodę. Na opakowaniu jest podane żeby dodać oliwy i soli - ja tego nie czynię. Jak kasza się ugotuje również ja blenduje aby uzyskała gładka konsystencję  3. Żelatynę rozuszam w gorącej wodzie , około 250 - 300 ml. Na opakowaniu macie napisane żeby rozpuscic w 2 litr

wege kotlety z ciecierzycy i kaszy jaglanej

Dziś na obiad polecam Ci pyszne kotlety, których podstawą jest ciecierzyca i kasza jaglana. Są bardzo smaczne, pożywne i sycące. Idealnie smakują na ciepło jako danie obiadowe z dodatkiem np. ryżu czy kaszy gryczanej i warzyw, jak i w formie burgera w pełnoziarnistej bułce z warzywami lub na zimno jako samodzielna przekąska z deepem pomidorowym, na którego przepis znajdziesz na moim blogu. Ich przygotowanie zajmuje jakieś 30 minut więc możesz je przyrządzić po powrocie z pracy migusiem :)  Składniki:  szklanka ciecierzycy czerwonej  pół szklanki kaszy jaglanej  cebula marchewka  tarty świeży imbir - ilość zależna od tego, czy wolisz smak bardziej wyrazisty, czy mniej. Ja dodałam niecałe pół korzenia natka pietruszki  bułka tarta  odrobina mąki ziemniaczanej  sos sojowy  przyprawy: odrobina kardamonu, curry, kurkuma, pieprz, sól   oliwa z oliwek Przygotowanie:  Ciecierzycę i kaszę jaglaną gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. W tym czasie na oliwie z oli

Aktywna Ciężarówka - II trymestr

A pamiętam jak nie tak dawno pisałam post o aktywności w I trymestrze... jak ten czas leci :) Pewnie zanim się obejrzę a mały Stasiek będzie już z nami :) Ale wracając do tematu. II trymestr właściwie za mną, zatem czas na jego aktywne podsumowanie. Wszystkie mądre gazety i inne cenne źródła informacyjne, jak internet i tv wychwalają te 3 miesiące, jako najcudowniejszy czas ciąży. Brzuch jeszcze nie przeszkadza, a wszelki dolegliwości, które męczyły Cię w I trymestrze powinny ustąpić. I możesz mi wierzyć lub nie, ale to 100% prawda :). Przestałam chodzić zmęczona i już nie spałam tak długo, a mój partner wreszcie miał w domu "swoją" strażniczkę ogniska domowego , a nie zrzędliwą, marudną i do tego rudą czarownicę ;) Jednym słowem obraz życiowej idylli. Biorąc to wszystko pod uwagę, można skusić się o stwierdzenie, że jest to najlepszy czas na wszelkie aktywności. Jest to oczywiście sprawa indywidualna, zależna od Twojego samopoczucia. Pewne jest jednak, że umiarkowana

przepis na idealną wątróbkę z cebulą i jabłkiem

Zapewne wiesz ze wątróbka to bardzo zdrowy posiłek i należy go włączyć do swojej diety. O tym fakcie zawsze i w nieskończoność powtarzała mi babcia oraz mama. Niestety całe dzieciństwo i większość dorosłego życia nie pałałyśmy do siebie miłością. Od jakiegoś czasu przemogłam się i nawet się polubiłyśmy. Dlatego dziś polecę Ci mój przepis na wątróbkę, który został tak dopracowany aby wydobyć jak największą delikatność tego mięsa. Wątroba to narząd, uczestniczący w metabolizmie substancji toksycznych, leków obecnych w paszy, które spożyło zwierzę. Między innymi dlatego nie powinna być często spożywana przez ciężarne. Zawiera bardzo dużo żelaza (9,5 mg w 100 g),które zapobiega anemii i transportuje tlen do komórek oraz witaminy A. Niestety to właśnie ona w nadmiarze może prowadzić do wad płodu, szczególnie w obszarze twarzoczaszki i układu nerwowego. Oczywiście to nie tak, ze jeżeli zjesz wątróbkę to od razu zafundujesz maluszkowi jakąś tragedię. Po prostu nie należy jej jeść z

szybkie i zdrowe ciasteczka bez pieczenia

Zapewne zdarza Ci się mieć ochotę na coś słodkiego :) I bynajmniej nie jest to jakiś owoc, ale zwyczajnie, normalnie coś mega kalorycznego, słodkiego i zapewne...niezdrowego :) Dlatego dziś dostaniesz ode mnie propozycję ciasteczek, które są szybkie w przyrządzeniu, mega kaloryczne (więc idealne jako posiłek przed treningowy), ale przy tym nie zapychają żołądka i są bardzo zdrowe. Składniki: 300 ml płatków owsianych, garść żurawiny suszonej (mogą być też inne owoce,np. rodzynki, śliwki, morele), 100 ml nasion chia, 3 łyżki dyni łuskanej, wiórki kokosowe dekoracji, szczypta soli, ja preferuję himalajską, 200 ml masła orzechowego, 100 ml miodu akacjowego - chodzi o to żeby był płynny, tabliczka gorzkiej czekolady. Wykonanie: Na początek rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. To bardzo proste. Wystarczy nalać wody do garnka. Na tymże garnku położyć talerz lub miskę aby para wody mogła nam to naczynie ogrzewać. A na tym naczyniu umieszczamy czekoladę, najlepiej połamaną na

arbuzowy shake z mlekiem ryżowym

A dziś będzie trochę o arbuzie :) Arbuz to owoc składający się głównie z wody. Dlatego jest idealną przekąską na gorące, letnie dni :D Możecie go jeść do woli gdyż ma bardzo mało kalorii - 100g to około 30 kcal. Ponadto zawiera cenny dla organizmu likopen (o którym to pisałam przy okazji pasty pomidorowej). Jest bogaty w witaminy: A i C oraz składniki mineralne takie jak: magnez i potas. I pomimo tego, że w ponad 90% w jego składzie znajdziecie wodę, to zawiera jeszcze jeden bardzo cenny związek - mianowicie cytrulinę, która po dostaniu się do organizmu jest przekształcana w L-argininę, która z kolei wspomaga rozluźnienie naczyń krwionośnych. Arbuz świetnie smakuje samodzielnie, możecie być również bazą do sałatek owocowych, które dodajecie do omleta lub płatków owsianych. U mnie dziś propozycja na upalne, gorące dni, kiedy nie mamy ochoty na jedzenie, a jednak organizm trzeba odżywić :D Przepis jest łatwy i szybki więc korzystajcie do woli :) Składniki: 1/2 arbuza pokrojoneg

domowa pasta pomidorowa

Sezon na pomidory idzie pełną parą!!! Ostatnio na targu udało mi się upolować piękne sztuki za 1 zł/kg więc postanowiłam zrobić z nich coś wybornego, żeby starczyło na dużej. Pomidor- to wspaniałe warzywo ma tak mnóstwo wartości odżywczych, że jedzenie go powinno stać się dla każdego z nas codziennym rytuałem. Zawiera m.in.: likopen - to taki czerwony barwniczek, który nadaje pomidorkom im piękny kolorek. Poza tą funkcją, ma też działanie przeciw nowotworowe, wspomaga układ odpornościowy i jest pomocnikiem w usuwaniu złego cholesterolu we krwi, Witaminy: C, K, E, B3, B6, kwas foliowy i biotynę, Składniki mineralne: potas, magnez, miedź i mangan, są niskokaloryczne gdyż w 100 g znajdziecie jedynie 18 kcal więc możecie je śmiało stosować w dietach odchudzających mają działanie alkalizujące nasz organizm - czyli go po prostu odkwaszają :) O dobroczynności pomidorów można by pisać cale księgi, ale jedno jest pewne - WARTO I TRZEBA JE JEŚĆ !!! Szczególnie w ciąży :) Dziś moja