Przejdź do głównej zawartości

domowa pasta pomidorowa

Sezon na pomidory idzie pełną parą!!!
Ostatnio na targu udało mi się upolować piękne sztuki za 1 zł/kg więc postanowiłam zrobić z nich coś wybornego, żeby starczyło na dużej.

Pomidor- to wspaniałe warzywo ma tak mnóstwo wartości odżywczych, że jedzenie go powinno stać się dla każdego z nas codziennym rytuałem.
Zawiera m.in.:
likopen - to taki czerwony barwniczek, który nadaje pomidorkom im piękny kolorek. Poza tą funkcją, ma też działanie przeciw nowotworowe, wspomaga układ odpornościowy i jest pomocnikiem w usuwaniu złego cholesterolu we krwi,
Witaminy: C, K, E, B3, B6, kwas foliowy i biotynę,
Składniki mineralne: potas, magnez, miedź i mangan,
są niskokaloryczne gdyż w 100 g znajdziecie jedynie 18 kcal więc możecie je śmiało stosować w dietach odchudzających
mają działanie alkalizujące nasz organizm - czyli go po prostu odkwaszają :)

O dobroczynności pomidorów można by pisać cale księgi, ale jedno jest pewne - WARTO I TRZEBA JE JEŚĆ !!! Szczególnie w ciąży :)
Dziś moja propozycja na fantastyczną salsę pomidorową, która sprawdzi się idealnie jako dip do mięs, kanapek, ale również jako samodzielny sos np. do pełnoziarnistego makaronu (polecam wtedy użyć odrobinkę mniej czosnku), a całość zblendować.

1,5 kg pomidorów - najlepiej paprykowych
1 papryczka chilli
1 czosnek
świeża bazylia
świeża natka pietruszki
ok. 40 ml oliwy z oliwek
2 łyżki cukru
przyprawy: sól, pieprz, oregano, zioła prowansalskie, papryka słodka

Pomidory obrać ze skórki, pokroić na ćwiartki i gotować aż woda wyparuje - około 3 godzin.
Papryczkę, czosnek, bazylię i natkę drobno posiekać.
Następnie dodać do pomidorów, pogotować razem około 15 minut.
Po tym czasie dodać przyprawy oraz cukier i gotować jeszcze przez około 20 minut na bardzo małym ogniu.
Na koniec powoli wlać oliwę cały czas mieszając.
Smacznego !!!! :D


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

jaglany sernik na zimno

Pozostając w temacie słodkości, dziś leci do Was przespi na pyszny jaglany sernik na zimno. Robię go dość często z różnymi dodatkami i za każdym razem podbija moje serce :)  Składniki  Ok 60-70 g ksylitolu (cukier brzozowy ) ja używam zamiast cukru gdyż jest dużo zdrowszy i ma niski indeks glikemiczny  Po 250 g sera białego chudego i połtlustego  Około 700 g jogurtu naturalnego  100 g ugotowanej kaszy jaglanej  owoce takie jak lubisz  Gorzka czekolada 80%, galaretka, wiórki kokosowe, owoce, rodzynki czy co tam lubicie do dekoracji na wierzch :)   50 g żelatyny  1. Ser biały blenduje na gładką masę z jogurtem  2. W tym czasie gotuje kasze jaglana. Na szklankę kaszy używam ok 2 szklanek wody gotuje aż kasza wchłonie cala wodę. Na opakowaniu jest podane żeby dodać oliwy i soli - ja tego nie czynię. Jak kasza się ugotuje również ja blenduje aby uzyskała gładka konsystencję  3. Żelatynę rozuszam w gorącej wodzie , około 250 - 300 ml. Na opakowaniu macie napisane żeby rozpuscic w 2 litr

domowe burgery

Kto z nas od czasu odo czasu nie ma ochoty pochłonąć jakiegoś cheat meala?? Zapewne każdy i pierwsze co przychodzi na myśli to hamburger albo pizza. Wcale tego nie neguje, bo każdemu od czasu do czasu należy się psychiczny luz. Jeśli jednak macie dzieci (szczególnie w wieku szkolnym, to zapewne wiecie, że w ich przypadku "niezdrowe żarcie" mogłoby stanowić podstawę ich diety. Wtedy często rozpoczynają się poszukiwania alternatyw dla śmieciowego jedzenia. Postanowiłam więc, w odpowiedzi na ten problem zdradzić Wam mój przepis na zastąpienie typowego hamburgera z sieciówki, zdrowszą i dużo bardziej wartościowszą wersją. Pamiętam, że do takiej kanapki możesz władować wszystkie warzywa jakie masz w domu. Moja wersja to tylko propozycja, którą możesz, a nawet powinieneś modyfikować wedle własnych upodobań :) Zatem do dzieła ;) Składniki na burgera: 500 gram mielonego mięsa z indyka, 1-2 jajka (zależy od wielkości ), 1-2 łyżki bułki tartej (tak po prawdzie to zawsze syp

wracamy do formy po ciąży

Szykując dla Ciebie kolejny post postanowiłam, że skupię się na temacie bardzo popularnym w ostatnim czasie - czyli powrocie do formy po urodzeniu dziecka. Na początek jednak musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: Czym dla Ciebie jest właśnie powrót do formy po ciąży i czego oczekujesz? Każda z Nas ma bowiem inne cele i dla każdej z nas, ten "frazes" będzie znaczył zupełnie co innego. Jedna marzy o płaskim brzucha, inna o magicznym zniknięciu nadmiaru skóry, a jeszcze inna chciałaby mieć z powrotem wąskie biodra i wchodzić w spodnie w rozmiarze S. Zrobiłaś to? Doskonale! Zatem skoryguj teraz swoją odpowiedź o rachunek sumienia i zastanów się nad tym w jaki sposób przygotowałaś swoje ciało do tego wymagającego dla niego czasu i czy poświęciłaś mu wystarczająco dużo uwagi zanim zaszłaś w ciąży, ale i podczas niej...? Zacznijmy od początku Cudów nie ma, nie oszukujmy się. Nic się samo nie wydarzy i rzadko kiedy możemy liczyć na cudotwórcze działanie genów, które sprawią,